A dołem Tag płynie

Lizbona, o czym chyba wszyscy wiedzą, położona jest nad rzeką Tag (po portugalsku Tejo), a dokładniej na jego prawym brzegu. Lewy brzeg to tzw. Outra Banda, czyli po prostu Drugi Brzeg, do którego przez długi, długi czas rozwoju miasta dotarcie było utrudnione. Dlaczego? Dlatego, że pierwszy most nad Tagiem zbudowano dopiero w 1966 r. Wtedy to ukończony został Ponte de Salazar (Most Salazara). Nazwę zmieniono mu w 1974 r. na Ponte 25 de Abril, czyli Most 25 Kwietnia, aby upamiętnić bezkrwawą rewolucję goździków.

Most 25 Kwietnia

Ponte 25 de Abril to most wiszący o długości 2 kilometrów i 277 metrów. W momencie ukończenia był najdłuższym mostem wiszącym w Europie. Ciekawostka – wybudowała go American Bridge Company, ta sama firma, która skonstruowała mosty Verrazano i Hell Gate w Nowym Jorku. Jezdnia ma obecnie 6 pasów ruchu (na początku miała tylko 4 pasy). W 1999 r. dobudowano tory do niższego poziomu mostu i utworzono pierwszą kolejową przeprawę przez Tag.

Most 25 Kwietnia

Górna platforma mostu wznosi się 70 metrów ponad poziom rzeki, więc pod spodem mogą przepływać całkiem spore statki. W 2006 r. dzienny ruch na przeprawie wynosił średnio 150 000 samochodów. W tym samy roku zanotowano też średnio 157 pociągów przejeżdżających przez most każdego dnia. I kolejna ciekawostka – na moście kręcono sceny do jednego z filmów o Jamesie Bondzie “W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości”.

Z powodu wielkiego natężenia ruchu na Ponte 25 de Abril, w latach 90. XX w. postanowiono wybudować drugą przeprawę przez Tag. Ponte Vasco da Gama, czyli Most Vasco da Gamy, powstał przy okazji Międzynarodowych Targów Expo w 1998 r. Jego budowa trwała 18 miesięcy, a otwarcie miało miejsce 29 marca 1998 r., 500 lat po odkryciu przez Vasco da Gamę drogi morskiej do Indii.

Most Vasco da Gamy

Jego długość wynosi 17 kilometrów i 200 metrów. Ponieważ jest tak długi, przy jego budowie trzeba było wziąć pod uwagę zakrzywienie powierzchni Ziemi, inaczej po jednej ze stron mostu różnica w poziomach mogłaby sięgnąć 80 centymetrów. Zakłada się, że konstrukcja mostu jest w stanie przetrwać trzęsienie ziemi 4,5 raza silniejsze niż to, które zniszczyło Lizbonę w 1755 r. Jezdnia mostu ma 6 pasów ruchu, ale planuje się zwiększenie tej liczby do 8 kiedy natężenie ruchu przekroczy średnio 52 000 samochodów dziennie.

Most Vasco da Gamy

I na koniec jeszcze jeden interesujący fakt: na obu mostach pobiera się opłatę za przejazd, ale wyłącznie w kierunku Lizbony. Za wyjazd ze stolicy płacić nie trzeba :)

Ewa

Cieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że spodobał Ci się i zaciekawił ten wpis. Jeśli tak, to będzie mi niezmiernie miło, gdy klikniesz Lubię to, dodasz +1 i podzielisz się wpisem ze znajomymi albo dołączysz do dyskusji! To dla mnie ważne, bo pokazuje, że warto dalej pisać. Masz uwagi, komentarze, pytania? Nie wahaj się, napisz! Cieszę się z każdego sygnału od Ciebie! Dziękuję :)

- Ewa a

Przeczytaj też...

11 komentarzy

  1. Wantsky pisze:

    niczym Siekierkowski :))))))

  2. Ewa pisze:

    a mi się Vasco da Gama z kolei ze Świętokrzyskim skojarzył :)

  3. Ajka pisze:

    Pamiętam jak dawno temu wystawiłam na jednym z portali aukcyjnych mój pierwszy aparat, takiego prostego Kodaka. dorzuciłam kolaż fotek z Lizbony, z dopiskiem, że wszystkie zdjęcia w Lizbonie zostały wykonane tym oto sprzętem. Między innymi był tam most 25 kwietnia. Na drugi dzień dostałam maila od jakiejś wzburzonej pani, która stwierdziła, że jestem oszustką, próbuję ludziom wmówić że zrobiłam w Portugalii zdjęcie mostu z San Francisco ściągnięte z Googli i ze zgłasza sprawę do administratora :)) Zamurowało mnie, szczerze! Do tej pory piszczę z radości na samo wspomnienie owej nadgorliwej obywatelki ;)

  4. Ewa pisze:

    Hahahha, genialna historia! Ciekawe jak zareagował administrator? :) No bo jak można tak oszukiwać ludzi… :D

    Ubawiłam się!

  5. Ajka pisze:

    W odpowiedzi wysłałam jej odpowiedni link, bez komentarza żadnego (a było ciężko, wierz mi!). Zamilkła po nim na wieki ;)

  6. Ewa pisze:

    Oj wierzę wierzę. A gdybyś jeszcze dała ujęcie z mostem i figurą Chrystusa toby dopiero pani miała zagwozdkę :D

  7. Ajka pisze:

    haha. nie dosc ze wygooglowalam san fr, to jeszcze rio?;)

  8. Ewa pisze:

    Moja koleżanka, niemiecka rezydentka, która od lat 20 mieszka w Algarve opowiada swoim gościom, żeby ich zachęcić do zobaczenia Lizbony, że są to cztery miasta w jednym. San Francisco i Rio – to wiadomo. Do tego Rzym (bo tak samo jest na 7 wzgórzach) i Paryż (bo Elevador de Santa Justa niczym Wieża Eiffla).

    A ja myślę i tak, że to miasto wyjątkowe samo w sobie i nie musi od innych ściągać ;]

  9. Ajka pisze:

    Pewnie, że NIE! :)

  10. Ewa pisze:

    Dzisiaj Most Vasco da Gamy obchodzi 13 urodziny :)

  11. parabéns w takim razie;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*Pola wymagane. Adres e-mail nie zostanie opublikowany. Ostatnio pojawia się bardzo dużo spamu i mój filtr czasem się gubi. Jeśli nie jesteś spamerem, a Twój komentarz nie ukazał się, daj mi o tym znać mailowo. Kontakt znajdziesz tu. Dziękuję!