Rodyjskie plaże

Rodos jako popularny cel wczasowy nie tylko wśród Polaków musi pochwalić się dużą ilością plaż. Wiele z nich to zwykłe plaże przyhotelowe, ale jest kilka miejsc, które naprawdę wyróżniają się urodą. I choć w szczycie sezonu chyba wszystkie z rodyjskich plaż są zatłoczone, co mnie na przykład skutecznie zniechęca do ich odwiedzania, to jeśli będziecie na Rodos poza sezonem, zajrzyjcie w tych kilka miejsc.

Rodyjskie plaże

Mówi się, że Tsambika jest najpiękniejszą plażą na Rodos. Rzeczywiście, jest ładna. Położona u stóp kamiennych wzniesień, z krystalicznie czystą wodą, przyciąga plażowiczów.

Tsambika

Z tego powodu cała zastawiona jest leżakami i kolorowymi parasolami. Kiedy nadciąga wieczór, parasole są zwijane i czekają na kolejny dzień, kiedy znowu w ich cieniu będą wypoczywać turyści.

Tsambika

To, co mi się podoba na Tsambice, to właśnie te różnobarwne parasole. Sprawiają, że plaża – nawet wieczorem, gdy jest pusta – wydaje się być radosna.

Tsambika

Jednak moim zdaniem, ze wszystkich plaż, które widziałam na Rodos, palmę pierwszeństwa pod względem urody dzierży ta położona przy zatoce Anthony’ego Quinna. Została ona nazwana na cześć aktora, bo kręcono tam sceny do filmu “Działa Nawarony”. Co ciekawe, Anthony Quinn zaczął się później procesować z władzami, bo chciał ten kawałek ziemi otrzymać na własność. Na szczęście go nie dostał, a uroczy zakątek jest dostępny dla wszystkich.

Zatoka Anthony'ego Quinna

Niedaleko Tsambiki, ale trochę bardziej na północ, leży miejscowość Kolimbia. Jest ona dużo mniej popularna wśród przyjezdnych, więc i ścisk na niej wydaje się być dużo mniejszy.

Kolimbia

Plaża w Kolimbii leży w niewielkiej zatoczce. Warto wspiąć się na sąsiadujące wzniesienie, by mieć widok na całą okolicę.

Kolimbia

U podnóża starożytnego miasta Lindos leżą przyjemne plażyczki. Ze względu na bliskość tego miasta, bywają jednak naprawdę zatłoczone.

Lindos

Podobnie plaża w samej stolicy wyspy – mieście Rodos. W ciągu dnia wypoczywają tu spore ilości plażowiczów. Jednak jeszcze przed zachodem słońca wracają oni do pokojów hotelowych, a na plaży spotkać wtedy można pojedynczych spacerowiczów, ptaki i psy.

Rodos

Przyjemnie jest wtedy usiąść na jednym z pustych leżaków i popatrzeć na zachodzące słońce.

Rodos

Natomiast jeśli ktoś lubi kitesurfing, powinien wybrać się na samo południe wyspy, na Prasonisi. Tutaj plaża łączy stały ląd z cyplem i przy wysokim stanie wody jest zalewana. Wypoczywając w tym miejscu można kąpać się raz w Morzu Śródziemnym (od zachodu), a raz w będącym wprawdzie częścią Śródziemnego, ale jednak wydzielonym Morzu Egejskim (od wschodu).

Prasonisi

Zaobserwowałam na Rodos ciekawe zjawisko. Plaże pustoszeją na dość długo przed zachodem słońca. Ludzie znikają, nie ma imprez, bary są zamykane, a parasole składane – życie przenosi się do knajpek w miastach i miasteczkach. Zastanawia mnie, czy to typowe dla Rodos czy po prostu takie odniosłam wrażenie, bo byłam tam już w końcówce sezonu…

Ewa

Cieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że spodobał Ci się i zaciekawił ten wpis. Jeśli tak, to będzie mi niezmiernie miło, gdy klikniesz Lubię to, dodasz +1 i podzielisz się wpisem ze znajomymi albo dołączysz do dyskusji! To dla mnie ważne, bo pokazuje, że warto dalej pisać. Masz uwagi, komentarze, pytania? Nie wahaj się, napisz! Cieszę się z każdego sygnału od Ciebie! Dziękuję :)

- Ewa a

Przeczytaj też...

15 komentarzy

  1. Ajka pisze:

    Bardzo podoba mi się pierwsze zdjęcie :) reszta też, ale pierwsze szczególnie
    Rodos jest uroczą wyspą. Dla mnie numerem 1 jest jednak Prasonisi, bo o drugą taką trudno tak naprawdę gdziekolwiek, a zatok jest wszędzie dużo. W Kolimbii mieszkałam, tam są właściwie 2 zatokowe plaże (jedna przy hotelach, druga bez hoteli) i jedno kamieniste byle co, ale widok ze skał na zatoki, szczególnie tuż przed zachodem słońca jest czymś niesamowitym. W Lindos cudnie prezentuje się zatoka Św. Pawła. A Ty… do pakowania walizy marsz :P

    • Ewa pisze:

      Hahaha, walizki to ja w środę będę pakować.

      Zatoka św. Pawła jest piękna, tylko tam chyba nie ma plaży? Czy jest? :)

  2. Ajka pisze:

    Nie ma wg mnie, jest mini porcik i kamienie. A mi potwierdzili Sycylię lecę w sobotę! :D

  3. Ajka pisze:

    Noo tym bardziej że mamy w planie tylko kilka hoteli i duuuużo zwiedzania:)

  4. Jacek pisze:

    Witam!
    Rrasonisi to jest to! Polecam odwiedzenie tej plaży,widok przepiękny,a miłośnicy deski z żaglem lub spadochronem będą mieli “ucztę”. Jeżeli ktoś pojedzie tam samochodem,to proszę nie skręcać z głównej drogi w boczne lub stawać na długo na poboczu,bo to teren poligonu wojskowego i można mieć kłopoty z żandarmerią wojskowa.
    Faktycznie plaże pustoszeją wcześnie i zapełniają się knajpki,ale to chyba ze względu na greckie obyczaje,bo Grecy preferują taką formę spędzania popołudnia i wieczoru – tawerna i dobre jedzenie.
    Ewo – udanego wyjazdu!
    P.S
    Dodaję link do kamery na Prasonisi – niedługo będzie aktywna.
    http://www.prasonisi.com/livecam.php

    • Ewa pisze:

      Dzięki Jacku!

      Na Prasonisi jak jechałyśmy z koleżanką samochodem to podjeżdżałyśmy pod samą plażę praktycznie i tam, już na plaży zostawiałyśmy auto :) Sporo osób widziałam, że tak robiło, pewnie dlatego, żeby nie zostawiać samochodu gdzieś z boku, jak piszesz.

  5. Marta pisze:

    Bardzo ciekawe zdjęcia, oddają klimat miejsca.

  6. Ola pisze:

    dzięki za przypomnienie w tym miejscu Rodos-mojej pierwszej greckiej wyspy i chyba nadal w ścisłej czołówce wysp:)

    • Ewa pisze:

      Ja byłam tylko na Rodos jeśli chodzi o wyspy, plus na kontynencie daaaawno temu, więc nie mam porównania. Ale bardzo lubię tę wyspę :)

  7. matia pisze:

    Grecja po sezonie, to zupełnie inny kraj,inny świat, inni ludzie…

  8. matia pisze:

    miłych wakacji:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*Pola wymagane. Adres e-mail nie zostanie opublikowany. Ostatnio pojawia się bardzo dużo spamu i mój filtr czasem się gubi. Jeśli nie jesteś spamerem, a Twój komentarz nie ukazał się, daj mi o tym znać mailowo. Kontakt znajdziesz tu. Dziękuję!