Marmot Minimalist – uniwersalna kurtka przeciwdeszczowa
Po wyjściu z klimatyzowanego autokaru upał uderza w twarz jak morka, gorąca szmata – temperatura powietrza oscyluje wokół trzydziestu stopni Celsjusza a wilgotność powietrza osiąga poziom trudny do wytrzymania. Nad wapiennymi ostańcami Mogotes suną po niebie ciężkie, szare chmury, z których leje deszcz jak z cebra. Mimo to wychodzę by obejrzeć Mural de la Prehistoria – malowidło na skałach wykonane w latach 60. XX w. Pod połą kurtki chronię aparat przed zmoczeniem.
Marmot Women’s Minimalist Jacket, którą testuję, to kurtka przeciwdeszczowa z założenia mająca chronić również przed wiatrem. Jej opis to cała litania materiałów, systemów i rozwiązań opatrzonych znakami towarowymi. Wykonana została z Gore-Texu Paclite, ma podklejane szwy i wodoodporne zamki. Ma oczywiście zamocowany na stałe kaptur oczywiście z możliwością regulacji. Dwie duże zewnętrzne kieszenie zabezpieczone są suwakami i patkami. Pod pachami znajdują się otwory wentylacyjne PitZips. Mankiety posiadają regulację na rzepy velcro, podobne rzepy zabezpieczają podbródek razem z materiałem DriCLime, a dół kurtki wyposażony został w ściągacz. Dodatkowo zaprojektowana została ona z systemem Angel-Wing Movement, dzięki któremu anatomiczna konstrukcja rękawów nie krępuje ruchów, a kurtka nie jest podciągana do góry przy podnoszeniu ramion. Całość waży około 408 gramów. Kosztuje około 600-800 zł (w zależności od tego, gdzie kupujemy) i dostępna jest w różnych wersjach kolorystycznych.
Wszystko pięknie, ale trzeba kurtkę przetestować w warunkach bojowych. Kubańska pogoda pod koniec pory deszczowej w październiku świetnie się do tego nadaje, a ubiór doskonale zdaje na niej egzamin! Przede wszystkim materiał nie przemaka nawet przy intensywnym deszczu, chroniąc nie tylko mnie samą, ale również mój aparat fotograficzny przed wilgocią. Dodatkowo nawet przy dość wysokich temperaturach nie pocę się w niej, co niestety było uciążliwe przy mojej poprzedniej kurtce przeciwdeszczowej. Minimalist jest odporna i wygodna – noszę ją, a jakby w ogóle jej nie było. A kiedy nie pada, można ją po prostu zdjąć i zwiniętą w niewielki pakuneczek schować do plecaka – błyskawicznie schnie, a spakowana zajmuje naprawdę mało miejsca.
Kilka dni wcześniej mam okazję przetestować ją w zupełnie innych warunkach pogodowych. W czasie wycieczki do Paryża mimo słońca na niebie jest chłodno, w dodatku wieje zimny wiatr, szczególnie na szczycie Wieży Eiffla czy na kopule bazyliki Sacre Coeur. Minimalist doskonale chroni przed przenikliwym wiatrem a w połączeniu z bluzą polarową idealnie zapewnia ciepło.
Kurtka wyposażona jest w kilka przydatnych rzeczy, takich jak głębokie, zamykane na suwaki i patki kieszenie oraz sznureczek pozwalający dopasować wielkość kaptura. Jedyna drobnostka, która z początku trochę mi przeszkadza w przypadku Minimalist to suwak wszyty w odwrotna stronę niż większość kurtek czy bluz, które dotychczas używałam. Jednak po jakimś czasie przyzwyczajam się do tego i przestaje mnie to drażnić tak, jak na początku. Dlatego uważam kurtkę po prostu za świetną i wartą swojej ceny.
Jakie są Wasze wymagania odnośnie kurtek przeciwdeszczowych, oczywiście poza tym, by dobrze chroniły przed deszczem? Znacie lub nosicie produkty firmy Marmot?
Cieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że spodobał Ci się i zaciekawił ten wpis. Jeśli tak, to będzie mi niezmiernie miło, gdy klikniesz Lubię to, dodasz +1 i podzielisz się wpisem ze znajomymi albo dołączysz do dyskusji! To dla mnie ważne, bo pokazuje, że warto dalej pisać. Masz uwagi, komentarze, pytania? Nie wahaj się, napisz! Cieszę się z każdego sygnału od Ciebie! Dziękuję :)
- Ewa a
o fajnie – a ja właśnie kurtki szukam
rozważ, polecam ;)
To samo tutaj!
Ale trafiłaś z tym testem! Ja akurat szukam dobrej, lekkiej, nieprzemakalnej i odpornej na wiatr (i najlepiej jeszcze uniwersalnie ciepłej) kurtki ;) Zapisuję do rozejrzenia się za nią i porównania z innymi :) Dzięki!
Ta nie jest taka zupełnie ciepła, jednak na niższe temperatury lepiej mieć pod spodem polar. Ale to nie jest wada jak dla mnie, wolę ubierać się warstwowo :)
Przyznam, że dotąd nazwa firmy nie obiła mi się o uszy. Może dlatego, że nie poszukiwałem stricte kurtki przeciwdeszczowej – takiej turystycznej, o ile mogę tak się wyrazić. Jeśli chodzi o moje wymagania to oczywiście żeby nie przemakała, ale druga równie ważna dla mnie rzecz to żeby nie robiła się mokra od wewnątrz… . Jak dla mnie to wprost beznadziejne uczucie, gdy tak jest. Pozdrawiam :)
No właśnie! Najbardziej nie lubię tych foliowych płaszczyków przeciwdeszczowych, w których człowiek wygląda jak wielka prezerwatywa, ale nie ze względuna wygląd lecz właśnie na to, że pod folią robi się błyskawicznie mokro od potu :)
Oj, podoba mi się ta kurtka!!! Kolor indygo – dla mnie! akurat swoją mam na wykończeniu i będę się niebawem rozglądać za nową, więc na pewno wezmę tą pod uwagę! :D
Mi najbardziej pasował czarny, bo wyszczupla ;)
Przydałaby mi się jakakolwiek kurtka przeciwdeszczowa także idealnie :D
Możesz wziąć tę pod uwagę :)
Marmot ma chyba dość dobre notowania, mierzyłam kilka – były za krótkie :-P to je skreśliło na samych początku. ale ja jestem niewymiarowa ;-)
Hahaha, no dla mnie na długość była w sam raz :)
Nie posiadam kurtki deszczowej w swojej szafie aktualnie ale przydałaby się na jakieś jesienne wyjazdy w deszczowe miejsca :) Muszę się przyjrzeć jej bliżej bo wygląda fajnie.
I jest fajna, na jesienne deszczowe wyjazdy jak dla mnie świetna :)
Jak dla mnie kurtka przeciwdeszczowa nie może być nie przepuszczającym powietrza kondomem – wszystko zależy od membrany :) Z opisu wynika, że ta daje radę ;)
Jak najbardziej! Też nie znoszę się pocić pod kurtką, po co ochrona przed mokrym deszczem, jak człowiek robi się mokry od środka ;)
Akurat o Marmocie nie myślałem, że robi takie fajne kurtki ;) szkoda, że cena nie jest niska, ale wydaje mi się, że ta kurtka jest tego warta. O ile oczywiście istnieje wersja męska ;)
Marmot robi też kurtki męskie oczywiście!
A męska wersja jest? ;)
Jasne, że firma robi też kurtki męskie
Fajna kurtka! Ja zawsze myślałam, że najważniejsze jest, żeby kurtka była super nieprzemakalna, ale jednak okazuje się, że oddychanie jest również ważne ;). Przy następnych outdoorowych zakupach na pewno wezmę ją pod uwagę.
Miałam kiedyś taką super nieprzemakalną, wyglądała jakby była jakąś gumą pociągnięta z zewnątrz, ale pociłam się w niej okropnie i wcale nie było to przyjemne :)
Firma Marmot daje radę. Do tej pory sprzęt zakupiony od nich zawsze się sprawdzał. Jednakże zawsze szukam odpowiednika polskiego pochodzenia zanim wesprę koncerny zagraniczne. Wbrew pozorom jest dość obszerny wybór na rynku krajowym. (-:,
Przyznaję bez bicia, że nie ma dla mnie znaczenia, czy producent krajowy czy zagraniczny, zupełnie nie sprawdzam i nie biorę tego pod uwagę przy zakupach :/
Dzięki za recenzję. Ja póki co od 6 lat korzystam z kurtki Campusa, która może nie ma takich parametrów, a przede wszystkim Gore, ale kosztowała 4x mniej i póki co daje radę. Fajnie się czyta takie opinie, ale mimo wszystko nie wiem czy zdecydowałaby, się na taki wydatek
Jeśli jest wytrzymała i oddycha to czemu nie! Pewnie, że trzeba zawsze sobie samemu zdecydować, czy dana rzecz warta jest takiego wydatku, niektórzy stwierdzą, że tak, inni że nie… Napisałam szczerze za ile można ją kupić, by każdy mógł sam zdecydować ;)
Ja mam Milo ale Marmot ma dobre opinie. Poza standardowymi rzeczami (podklejone szwy itp) lubię kiedy kaptur z kołnierzem dokładnie obudowuje twarz i nigdzie nie wieje.
No tak! Chociaż mi w sumie chyba bardziej przeszkadza, jak mnie podwiewa od dołu. W tej nie hulał wiatr ani od dołu ani od góry ;)
Bzdura, kurtka przemaka już przy drobnym deszczu, oddychalność nieco lepsza od worka foliowego.
Żadna bzdura, moja kurtka nie przemokła przy intensywnym deszczu i chroniłam pod nią aparat foto. Może trafił Ci się jakiś wadliwy model, reklamowałeś?
nie wiem co mam myśleć, znalazłam ją w jednym sklepie po obniżonej cenie-nadal w sumie nie małej. wydaje sie fajna kurtka, a praktyka może pokazać co innego hmm… chociaż z twojego opisu powinnam ją polubić :p
nie mam przekonania do membran-tyle przeciwstawnych opinii…
Moją opinie znasz. Nadal jej używam i nadal jestem zadowolona. Sama musisz zdecydować ;)
Reklamowałem, pieniądze zwrócili.
Dobra kurtka to podstawa, szczególne dla ych co lubią spacerować i podróżować :)