Rybny fast-food na ulicach Amsterdamu
Kolejka nie jest długa, ale gdy podchodzę do lady, czeka mnie pierwsze rozczarowanie. – Nie mamy już śledzia, skończył się. Są inne ryby… – informuje mnie ekspedientka. Nie ma śledzia? Szkoda, ale na szczęście są inne budki z napisem Haring....

Nazywam się Ewa Serwicka i tak bardzo lubię poznawać świat, że postanowiłam co kilka miesięcy zmieniać miejsce zamieszkania. Na blogu opisuję swoje podróże i kraje, w których mieszkam, ciekawe miejsca na świecie, kultury, ludzi i ich zwyczaje. Uwielbiam robić zdjęcia. Zapraszam do czytania, oglądania i dyskusji. Mam nadzieję, że Ci się tu spodoba :)


