Parasolki, parasolki… papierowe cudeńka
Z jednej strony trochę żałuję, że nie przywiozłam sobie takiej parasolki jako pamiątki z Birmy. Z drugiej strony – jest to pamiątka bardzo droga i niestety niepraktyczna – wiadomo, że szkoda byłoby jej używać na co dzień, musiałaby więc służyć...

Nazywam się Ewa Serwicka i tak bardzo lubię poznawać świat, że postanowiłam co kilka miesięcy zmieniać miejsce zamieszkania. Na blogu opisuję swoje podróże i kraje, w których mieszkam, ciekawe miejsca na świecie, kultury, ludzi i ich zwyczaje. Uwielbiam robić zdjęcia. Zapraszam do czytania, oglądania i dyskusji. Mam nadzieję, że Ci się tu spodoba :)


