Pocztówka z Lizbony
Lizbona. Znowu jestem w moim ukochanym mieście. Tym razem jako gość. W 2006 r. tu mieszkałam. Ale przez te trzy lata Lizbona prawie się nie zmieniła. Ciągle pachnie świeżym, słonym i mokrym powietrzem znad Atlantyku i grillowanymi sardynkami. Ciągle pozwala...