Urok weneckich zakamarków
Do tej pory dziwię się jak to możliwe, że po tamtym spacerze po Wenecji nie łapię żadnego paskudnego przeziębienia. Bo powiedzieć, że w ten lutowy, karnawałowy dzień pogoda nas nie rozpieszcza, to byłoby niedopowiedzenie. Od rana do zmroku na niebie...