Kategoria: Afryka
Thé à la menthe
Gorąca, słodka, smakowita, a co najważniejsze – świetnie gasi pragnienie w upale. Przez prawie pół roku w Portugalii, latem, wypiłam tylko jedną filiżankę herbaty. Za gorąco było, żeby pić. Zieloną herbatę miętową w krajach arabskich mogłabym pić dzbankami. A szczyt...
Żeby kózka nie skakała…
… to by nie było oleju ;) A przynajmniej marokańskiego oleju arganowego. Kozy skaczące po gałęziach przydrożnych drzew to niecodzienny widok wprawiający wielu przyjezdnych w osłupienie. Rzecz tutaj całkiem normalna. Przecież wiadomo, że koza musi się najeść, a gdzie znajdzie...
Piramidalne widoki. Wśród grobowców faraonów
Standardowo wygląda to tak: przyjeżdża wycieczka klimatyzowanym autokarem pod piramidy w Gizie. Pojazd zatrzymuje się pod piramidą Cheopsa. Wycieczka wysiada, kilka fotografii na tle piramidy, zwiedzanie wnętrza, wycieczka wsiada. Autokar przejeżdża pod piramidę Chefrena. I znowu – wysiadanie, zdjęcie, wsiadanie....
Wakacyjna atmosfera Aleksandrii
Wysiadamy z pociągu i nie możemy uwierzyć w to, co mamy dookoła. Zimno tu! Jeszcze paręnaście godzin temu byliśmy w rozgrzanym niczym piekarnik Abu Simbel, gdzie priorytetem było poszukiwanie cienia, a tu nagle chłodek, morska bryza i powietrze, które nie...
Abu Simbel czyli witajcie w Egipcie
Około trzech tysięcy trzystu lat temu żył w Egipcie faraon imieniem Ramzes II. Władca ów prowadził wojny między innymi z Nubijczykami, zamieszkującymi ziemie na południe od Egiptu. Aby pokazać swą siłę i wielkość, nakazał wykuć w skale cztery ogromne posągi...
Luksor. Tam, gdzie można dotknąć historii
Chcąc zobaczyć hieroglify z bliska, najlepiej wybrać się do Luksoru. W Kairze, w Muzeum Egipskim, jest wprawdzie wystawionych mnóstwo eksponatów pokrytych hieroglifami, ale dopiero tutaj wyglądają one jak żywe. Nie w muzeum, lecz chociażby w grobowcach królów i królowych, gdzie...
Przechadzka po gruzach Karnaku
Jadąc dzisiaj taksówką do Karnaku, Rafał próbuje się dowiedzieć od taksówkarza, jaka jest temperatura. Kierowca niewiele rozumie, ale potakuje, że gorąco. Oj, co do tego nie ma wątpliwości. W Luksorze upał, w Karnaku jeszcze goręcej, jakbyśmy trafili do piekarnika. Cień...
W mieście tysiąca minaretów
Rankiem na ulicach starej, konserwatywnie muzułmańskiej części Kairu nie ma wielu ludzi. Słońce rozgrzewa już niezacienione zakamarki, a w przejściach i chodnikach sprzedawcy zaczynają rozstawiać kramy i stoiska. Większość sklepów też jest jeszcze pozamykana, tylko czasem słychać głośne skrzypnięcie, gdy...