Sekretna receptura ciastek z Belém
Zima za oknem! W mediach wszyscy nawołują do pozostania dzisiaj w domach, jeśli nie ma konieczności wychodzenia. A jak już się siedzi w domu i a dużo wolnego czasu, to na osłodę można upiec przepyszne ciasteczka portugalskie. Wiadomo, że najlepsze pastéis są w Belém. Wszystkie inne pastéis de nata to tylko podróbki tych oryginalnych, bo receptura pilnie jest strzeżona. Ja jednak zdołałam ją w tym roku potajemnie wykraść… A więc do dzieła! Tylko napiszcie potem, czy dobre wyszły!
Jak już pewnie wiecie, ciasteczka te składają się z ciasta francuskiego wypełnionego kremem podobnym do budyniu. Żeby zrobić 20 babeczek, potrzebujemy 300 g. mąki i 250 g. margaryny i szczyptę soli. Na krem potrzebne będą pół litra śmietany, 4 żółtka jaj, 2 łyżeczki mąki, 100 g. cukru i starta skórka z jednej cytryny. I zasmażka. Tfu, cynamon, do posypania.
Mąkę i sól trzeba wymieszać w misce z wodą na jednolita masę i zostawić na kilkanaście minut. Potem podzielić margarynę na 3 części. Ciasto rozwałkować, posmarować pierwszą częścią margaryny i zwinąć w rulon. Rulon znowu rozwałkować, posmarować margaryną i zwinąć. I jeszcze raz. Odstawić to na 20 minut do lodówki, następnie pociąć na plastry ok. 2 centymetrów grubości. Na koniec z każdego plastra uformować babeczki. Najtrudniejsze za nami :)
Teraz krem. Trzeba ubić żółtka, a następnie wrzucić je do garnka wraz z pozostałymi składnikami. Podgrzać na małym ogniu, ostrożnie mieszając. Kiedy się zagotuje, zdjąć garnek z ognia i poczekać, aż ostygnie. I teraz, tadam! Napełniamy babeczki kremem, wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy, aż zrobią się złociste. Można podawać jeszcze ciepłe, posypane cynamonem. Smacznego!
A teraz na serio, chyba nie myśleliście, że udałoby mi się wykraść prawdziwy przepis? Nic z tych rzeczy. Trafiłam w Sintrze na książkę kucharską z przepisami kuchni portugalskiej, to i sfotografowałam przepis, coby podzielić się z Wami tym dobrem.
Na koniec trochę historii czyli skąd w ogóle wzięły się te ciasteczka, której receptury strzeże się jak oka w głowie? Na początku XIX w. w okolicach Klasztoru Hieronimitów znajdowała się mała rafineria cukru trzcinowego i sklepik. Wskutek rewolucji liberalnej, w 1834 r. wszystkie klasztory w Portugalii zostały zamknięte. Aby przetrwać, ktoś z klasztoru zaoferował słodkie ciastka w przyklasztornym sklepie, które szybko zdobyły popularność.
Można powiedzieć, że trafiono na żyłę złota. Przepis na ciasteczka znali tylko mistrzowie, którzy ręcznie przygotowywali ciasteczka w sekretnych komnatach. Dzisiaj Belém szczyci się tym, że ciacha serwowane dzisiaj nie różnią się niczym od tych, które podawano dawniej. I chociaż kawiarnia Pastéis de Belém wygląda trochę jak fabryka ciastek, to rzeczywiście nadal można tam poczuć przyjemną atmosferę.
Cieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że spodobał Ci się i zaciekawił ten wpis. Jeśli tak, to będzie mi niezmiernie miło, gdy klikniesz Lubię to, dodasz +1 i podzielisz się wpisem ze znajomymi albo dołączysz do dyskusji! To dla mnie ważne, bo pokazuje, że warto dalej pisać. Masz uwagi, komentarze, pytania? Nie wahaj się, napisz! Cieszę się z każdego sygnału od Ciebie! Dziękuję :)
- Ewa a
Chyba spróbuję je upiec, chociaż boję się, żeby nie stracić smaku tych z Belem, są naprawdę znakomite szczególnie podawane na ciepło.
Super! Daj znać potem, czy przepis się sprawdza :) Smacznego!
Przepis się sprawdził. Babeczki były znakomite i gorąco polecam wszystkim którzy lubią ciasteczka. Zamiast robienia ciasta można kupić gotowe ciasto francuskie- tylko troszeczkę są inne.
No to fajnie! I co, tak jak w Belem na ciepło najlepsze? :)
Zdecydowanie, tak jak w Belem, na ciepło są znakomite.
Super, spróbuję je zrobi. Od powrotu z Lizbony nie mogę zapomniec o tych ciasteczkach! A kawiarnia przestronna i z super atmosfera.
Udanych wypiekow zycze! :)
Juz sie szykuje do wypieku:)))
Już wsiadam w samochód :) Dojadę akurat na cieplutkie!
A serio, napisz czy dobre :D
Fajnie by bylo, to bym jeszcze churros na dodatek zrobila:)
Oczywiscie napisze, jak wyszlo:)
No i? No i…?
I……….jeszcze na etapie planowania, przed piatkiem sie powinnam wyrobic:)
Hahahahah, myślałam, że to dzisiaj będzie, na deser po kolacji z surówką z kiszonej kapusty :D
Nie,nie, musze pokupowac najpierw skladniki:))
Ciacha wlasnie siedza w piekarniku! Mialam zrobic jutro, ale po wpisie na moim blogu o Portugalii zmienilam zdanie:))
No jasny gwint! Bo zaraz zamiast się pakować do walizek to się wpakuję do samochodu :D
Wsiadaj, wsiadaj, bo nie wiem kto ta cala blache ciastek zje:))
A propos, wizualnie wyszly koszmarnie (troche sie “rozjechala babeczka, chyba nastepnym razem kupie gotowe), ale smakuja doooobrze:))
Już gotowe? Mniaaaaaaam!
Jak to kto? Ty i Manolo! A ciastka postoją jeszcze ze dwa dni, tylko nie będą już na ciepło… Smacznego :)))
Dzieki, to czekamy na Ciebie:)
Ech, no… niby jeszcze bym zdążyła :) Ale zostawiam to na następny raz :)
No doobra!
Milego lotu do Berlina!
Danke dir! :)
Bist Du schon in Deustchland?
Nie, siedzę na lotnisku w Faro. Właśnie podjechał samolot AirBerlin do rękawa, więc muszą się wysypać przyjeżdżający urlopowicze (pewnie się ucieszą z deszczu) i potem my się ładujemy. A ja wykorzystuję ostatnie impulsy internetu portugalskiego :)))
Dzieki za oszczedzenie mi koniecznosci tlumaczenia calego tego zdania z niemieckiego (jak jest po niemiecku “rekaw” od samolotu??;P)
Tu tez pada, pewnie zeby Ci bylo latwiej stad wyjechac:)
O rany Julek, aleś mi pytanie zadała, nie mam pojęcia jak jest rękaw :D
O, zaczyna się boarding… :)
A jakiej smietany? kremówki? jutro zrobię :)
Yyyyy… nie wiem :) Ania, jakiej śmietany użyłaś?
To Ty Ewa nie robiłaś?:P
Ja to nie umiem gotować ani piec :D
OK zaryzykuję z kremówką (chyba) :)
Powodzenia! Napisz, czy wyszło :D
Biore sie do pracy ale z gotowym ciastem!
Smacznego!
http://wszystkie-smaki-swiata.blogspot.com/2011/01/124-wariacje-na-temat-pasteis-de-belem.html wyglądaja, za przeproszeniem, ch****o, ale wyszły przepyszne i zbliżone do oryginału w smaku!
zamknij oczy i rozkoszuj się smakiem :)
Dzięki ci za ten wpis, dzisiaj wieczorem je upiekę!
Mam nadzieję, że wyszły pyszne :)