Tam, gdzie palmy toną w morzu
Krystalicznie czysta woda miarowo uderza o brzeg. Przypływając i cofając się, zabiera ze sobą drobinki miękkiego, jasnego piasku. Przy akompaniamencie szumu fal palmy rosnące nad brzegiem powoli, niepostrzeżenie pochylają się coraz bardziej ku ziemi. Aż w końcu zwycięża grawitacja i drzewo przechyla się tak bardzo, że nie może już ustać z miejscu i lecz z pluskiem wpada do wody…