Pattaya nocą. Raj dla seksturystów
W klubie panuje półmrok, z głośników sączy się dość żwawa muzyka. Pijemy drinki rozglądając się dookoła. Nagle zapalają się wszystkie światła, a do nas podchodzi kelnerka, ponaglając nas do zapłaty. Dziewczyny, które jeszcze przed chwilą tańczyły na środku klubu, nagle...