Ketire. Z wizytą w wiosce na końcu świata
No dobra, obiektywnie rzecz biorąc to nie jest jakiś wielki koniec świata. Ale subiektywnie – jest. Największa dziura, w jakiej byłam. Bo nie jestem wielką podróżniczką, która odkrywa nieodkryte jeszcze przez cywilizację plemiona ukryte w dzikiej dżungli. Jeżdżę czasem tu...

Nazywam się Ewa Serwicka i tak bardzo lubię poznawać świat, że postanowiłam co kilka miesięcy zmieniać miejsce zamieszkania. Na blogu opisuję swoje podróże i kraje, w których mieszkam, ciekawe miejsca na świecie, kultury, ludzi i ich zwyczaje. Uwielbiam robić zdjęcia. Zapraszam do czytania, oglądania i dyskusji. Mam nadzieję, że Ci się tu spodoba :)


